„Pies w dom, sierść w dom” to prawda, którą zna chyba każdy opiekun psa. Sierść jest dosłownie wszędzie, nawet w świeżo otwartej puszce. Dobrze wybrany odkurzacz pomoże nam w tej sytuacji utrzymać czystość w domu i zaoszczędzić czas, który możemy przeznaczyć dla naszego pupila.
Dzisiaj skupimy się na tym jaki odkurzacz kupić, gdy mamy w domu psa, który gubi dużo sierści.
Jakie odkurzacze najlepiej radzą sobie z sierścią?
Poniżej zebraliśmy właściwości, na które warto zwrócić uwagę wybierając odkurzacz do sierści psa.
- Moc ssania i moc silnika
Duża moc silnika (od 1600 W) przyda się gdy w domu mamy dywany. Jeśli są puszyste i przyozdobione sierścią, powinna być jeszcze większa. Nasz domowy odkurzacz ma 2200 W i sprawdza się bardzo dobrze przy naszych dwóch psach z gęstym podszerstkiem. Duża moc silnika przekłada się na dużą siłę ssącą, która lepiej poradzi sobie z sierścią. Słabsze odkurzacze będą szybciej zapychać się, co jeszcze bardziej osłabi ich siłę ssącą i utrudni usuwanie sierści. Warto wiedzieć, że moc ssania w zależności od rodzaju odkurzacz można regulować, co może mieć znaczenie przy różnych powierzchniach.
- Rodzaj odkurzacza – z workiem czy bez?
W naszym domu do sierści psów i najlepiej sprawdził się odkurzacz bezworkowy. W starym odkurzaczu worek musieliśmy bardzo często wymieniać, co wiązało się z większymi kosztami. Poza tym zdarzało się, że worek pachniał nieprzyjemnie i wraz z zapełnianiem się worka malała moc ssania. W nowym odkurzaczu bezworkowym dodatkowo posiadamy filtr HEPA, który możemy czyścić i myć, zamiast go wymieniać. Pochłania bardzo dużo drobin kurzu i zanieczyszczeń.
- Poziom hałasu pracy odkurzacza
Jeśli nasz pupil obawia się głośnych dźwięków, warto zwrócić uwagę na głośność pracy odkurzacza i wybrać ten bardziej cichy. Zwykle odkurzacz z większą siłą ssącą pracuje głośniej, choć nie jest to regułą. Trzeba poszukać najbardziej odpowiedniego rozwiązania w naszej sytuacji.
- Waga odkurzacza i dodatkowe nasadki
Odkurzacz do sierści psa powinien być wygodny w użyciu nie tylko na dużych powierzchniach płaskich, ale też na kanapach i fotelach z materiałowym obiciem. Pomagają w tym różne końcówki, które często są dostępne w zestawie z odkurzaczem. Warto też zwrócić uwagę na wagę odkurzacza, jeśli będziemy go przenosić, aby np. dotrzeć do trudniej dostępnych miejsc.
- Turboszczotka
Turboszczotka to wymienna końcówka dostępna w zestawie z odkurzaczem lub do kupienia osobno. Zbiera nawet najmocniej trzymającą się sierść, działa efektywnie i pozwala zaoszczędzić czas. Jej minusem jest generowany hałas, jednak pozwala usunąć nawet najbardziej problematyczną sierść. Nie wyobrażamy sobie już sprzątania sierści psa w naszym domu bez turoszczotki, zwłaszcza foteli i łóżka.
Inne sposoby na sierść w domu
Jak pozbyć się sierści z ubrań i mebli? Poza odkurzaczem warto zaopatrzyć się w rolkę z taśmą samoprzylepną (dość tanie i dobre rolki dostępne są w popularnym szwedzkim sklepie z meblami). Rolkę można mieć cały czas przy sobie – w torebce, samochodzie czy w pracy. Sprawdza się w sytuacjach awaryjnych.
Z większych powierzchni sierść również dobrze zbiera się gumową rękawicą lub szczotką ryżową zamoczoną w wodzie. Jest to jednak rozwiązanie dość czasochłonne.
Pamiętajmy też o pielęgnacji psiej sierści, regularnym szczotkowaniu (np. szczotką typu furminator), czy wizytach u psiego fryzjera, który pomoże nam wyczesać podszerstek psa. Możemy też zapytać weterynarza o suplementy na sierść naszego psa (u naszego sprawdził się Vetoskin – już po dwóch tygodniach zauważyliśmy poprawę i stosujemy go nadal).
Należy zwrócić uwagę, że linienie u psa jest zupełnie naturalne. Nasila się zwykle dwa razy w roku – na wiosnę i jesień. Zaburzone może być przez wysoką temperaturę, która utrzymuje się w naszych mieszkaniach, dlatego warto zadbać o jej obniżenie.
Jeśli sierści pojawia się w domu wyjątkowo dużo, czy pies wręcz łysieje, warto na początek skonsultować się z lekarzem weterynarii. Nasz pies może mieć nieodpowiednią dietę, być chory, zestresowany lub mieć niewłaściwie dobraną pielęgnację sierści.
Żyjąc z psem nie pozbędziemy się sierści całkowicie. Najwięksi miłośnicy psów twierdzą, że sierść trzeba po prostu pokochać i pogodzić się z powiedzeniem, że dom to miejsce, gdzie sierść psa przylega do wszystkiego z wyjątkiem psa.
Zobacz też:
Mikka
a ja mam taki z zielonymi elmentami, mam [reklama do wiad. redakcji], bardzo mocny i ma filtr hepa, a kosztował pamiętam bardzo atrakcyjnie, polecam
Marzen Brańska
3 psy i kot pers, więc sierści są całe tony. u mnie z tym całym bałaganem radzi sobie [do wiad. redakcji]. kupiliśmy ją ze względu na zachwalane gumowe wałki i faktycznie się sprawdza.
Alik
super z sierscia radzi sobie u nas electorlux pure f9 😉
MArzenka
mamy dwa psy, z czego jeden to typowy kundelek, ale jego sierść ma chyba z 15 cm długości, jest jak włosy, wszędzie fruwa i nie ważne ile go czeszę to i tak podłoga jest nią zasypana 🙁 jakbym miała 3 razy dziennie latać z odkurzaczem to bym ducha wyzionęła. u nas jest automatyczny roomba 895… bardzo fajnie sprząta sierść, wszystko sobie zgarnia do pojemniczka i nic nie roznosi 🙂
Agnieszka
Psia sierść w domu.. nasza zmora 🙁 sierść jest wszędzie, no a w szczególności na dywanie. Również mamy odkurzacz bezworkowy z filtrem Hepa – co doradzono nam w sklepie Pureventfilters, jednak cały czas zastanawiam się czy nie lepszy byłby jednak odkurzacz z workiem. Bo jednak w mieszkaniu bez balkonu to ciągłe wysypywanie zebranych śmieci też nie jest przyjemne… Zresztą u nas – tak jak wyżej – chyba budowa nowego domu byłaby w stanie pomóc 😉
AgaD
hahaha, Basia, trafiłaś w 10! 😀 U nas są dwa psie urwisy i nawet szczotkowanie nie pomaga. szczerze móiąc, mnie ostatnio ratuje odkurzacz roomba 980 – sam jeździ i odkurza i zbiera sierść bez problemu, aż byłam w szoku, bo ja zazwyczaj męczyłam się z tym okropnie…
Asia
Najlepiej mocny albo piorący. Chociaż ja już wątpię czy cokolwiek poza budową domu od nowa jest w stanie pomóc 🙂
Basia
Podobno dom to miejsce, w którym sierść psa przylega do wszystkiego z wyjątkiem psa ;D
Potocka
hahahaha, dokłądnie tak! u mnie 3 psy. poddałam się i kupiłam odkurzacz automatyczny*, bo teraz przy dziecku dodatkowo chyba bym się załamała, chociaż uwielbiam te szczekaczki moje 🙂
*Reklama do wiadomości redakcji.