
Żal po śmierci psa, kota czy innego zwierzęcia jest prawdziwy, zwykle głęboki i niestety, często niedoceniany przez społeczeństwo. A żałoba po śmierci psa to może być żałoba taka jak po utracie bliskiego człowieka. Niekiedy wskazana jest nawet pomoc psychologa, choć pomocne mogą być już proste wskazówki.
Pod koniec roku 2022 r. naukowcy z Rhode Island College opublikowali oparte na licznych badaniach opracowanie, które ma pomóc terapeutom w lepszej opiece nad osobami, które utraciły domowe zwierzę. Niektórzy powiedzą: „Fanaberie!”.
Nic bardziej mylnego! Między innymi na tym właśnie polega kłopot, że intensywne i głębokie cierpienie, jakie pojawia się po śmierci zwierzęcia-towarzysza nierzadko jest bagatelizowane zarówno przez samego właściciela pupila, jak i przez otoczenie. A zwierzę często daje to, co trudno jest uzyskać od człowieka – miłość bezwarunkową. Przy tym zapełnia życiową przestrzeń na różne sposoby – człowiek się z nim bawi, „rozmawia”, zabiera na wakacje, nawet wpuszcza do łóżka.
Co może utrudniać powrót do równowagi?
Eksperci wyraźnie stwierdzili, że stygmatyzowanie żalu po stracie może komplikować powrót do równowagi
– Kiedy jakiś rodzaj relacji nie jest dostatecznie doceniany przez społeczeństwo, poszczególne osoby mogą doświadczać żalu, który jest nieuprawomocniony. Trudniej jest sobie, wtedy z nim poradzić, co może zrodzić problemy” – wyjaśnia Colleen Rolland współautorka publikacji, prezes Association for Pet Loss and Bereavement. – Kiedy ktoś traci swoje zwierzę, może to być traumatyczne przeżycie, szczególnie przy silnej więzi, ze względu na ważną rolę jaką ono odgrywało w życiu człowieka, a także na okoliczności śmierci – podkreśla prof. Michelle Crossley, jedna z autorek.
Etapy żałoby po psie
Żałoba po stracie psa przebiega podobnie jak żałoba po stracie człowieka. Większość specjalistów wskazuje na pięć klasycznych etapów żałoby według modelu Elisabeth Kübler-Ross:
-
Zaprzeczenie – trudno uwierzyć, że psa już nie ma.
-
Gniew – pytania: „Dlaczego teraz?”, „Czy mogłem coś zrobić inaczej?”.
-
Targowanie się – rozważanie „co by było gdyby…”.
-
Depresja – głęboki smutek, izolacja, brak motywacji.
-
Akceptacja – pogodzenie się ze stratą, zatrzymanie wspomnień.
Nie każdy przechodzi przez wszystkie etapy w tej samej kolejności. Czasem emocje nakładają się na siebie lub wracają falami.
Ile trwa żałoba po psie?
Nie ma jednej odpowiedzi. Żałoba po śmierci psa może trwać:
-
✔️kilka tygodni,
-
✔️kilka miesięcy,
- ✔️rok.
-
✔️a w niektórych przypadkach nawet dłużej.
Wszystko zależy od indywidualnej wrażliwości, głębi więzi z psem, wsparcia otoczenia i sposobu radzenia sobie z emocjami. Warto pamiętać, że nie ma „właściwego” czasu żałoby. Każdy ma prawo przeżywać stratę we własnym tempie, bez oceniania.
Jak sobie pomóc po stracie psa?
Zdaniem specjalistów zajmujących się tematyką żalu po stracie zwierzęcia, niezależnie od wieku właściciela, wyjątkowo dotkliwy ból może spowodować pewna, szczególna sytuacja. Chodzi o eutanazję, którą trzeba przeprowadzić na przykład ze względu na chorobę pupila.
Właściciela może wtedy dręczyć poczucie winy i wątpliwości – czy dobrze zrobił, czy to było na pewno jedyne wyjście itp. Czasami ludzie decydują się na taki krok, ponieważ zwyczajnie nie stać ich na drogie leczenie. To może być szczególnie trudne. Specjaliści sugerują, aby przed podjęciem decyzji o eutanazji dokładnie rozważyć jakość życia zwierzęcia – czasami, po fakcie, ludzie dochodzą do wniosku, że czekali zbyt długo. Dobrze też jest zastanowić się nad własnymi możliwościami – czy jesteśmy w stanie zapewnić zwierzęciu odpowiednią opiekę.
Czytaj więcej w artykule: Kiedy podjąć decyzję o eutanazji psa >>
Osobom, których pies, kot czy inny towarzysz odejdzie, specjaliści doradzają przede wszystkim, aby nie ignorować tego, co czują. Jak twierdzą – trzeba pozwolić sobie poczuć własne emocje i przeżyć żal. Warto też pamiętać, że każdy człowiek przeżywa stratę na swój sposób. Może pomóc wracanie do pozytywnych wspomnień związanych ze zwierzęciem, a tych na pewno jest niemało.
Więcej o emocjonalnym przeżywaniu straty znajdziesz w artykule: Jak poradzić sobie po śmierci psa?
Dobrym pomysłem może być też upamiętnienie pupila – specjaliści podsuwają takie sposoby jak zamieszczenie odpowiedniego postu w mediach społecznościowych, zasadzenie drzewa, stworzenie fotoalbumu czy przekazanie datku na cele charytatywne „w imieniu” Burka czy Mruczka. Trudno też przecenić kontakt z innymi ludźmi, którzy rozumieją tego typu przeżycie, a także ewentualną pomoc psychologa.
Pomóc może pisanie
W procesie żałoby po psie bardzo pomocne może być prowadzenie pamiętnika lub prostych zapisków uczuć. Pisanie pozwala uporządkować chaos w głowie, wyrazić emocje, których trudno użyć w rozmowie, a także zauważyć własny postęp w radzeniu sobie ze stratą.
Jeśli chcesz spróbować, zacznij od prostych rzeczy: wspomnienie ulubionej zabawy, pierwszy wspólny spacer, śmieszne nawyki psa. To może stać się pierwszym krokiem ku emocjonalnemu ukojenie.
Pomocnym narzędziem jest nasz Pamiętnik po stracie Ukochanego Psa. Dowiedz się więcej tutaj >>
Dzieci mogą rozpaczać po utracie zwierzęcia
Szczególnie mogą cierpieć osoby młode. Grupa naukowców z Massachusetts General Hospital (MGH) odkryła, że śmierć zwierzęcia może u dzieci spowodować nawet problemy ze zdrowiem psychicznym. Jak stwierdzili badacze, taka strata często powiem wywołuje w młodych ludziach „potężny i długo utrzymujący się żal”. Objawy depresyjne mogą utrzymywać się nawet przez trzy lata od odejścia psa, kota czy innego towarzysza.
– Jedną z pierwszych znaczących strat, jakiej dziecko może doświadczyć, jest śmierć zwierzęcia, a jej wpływ może być traumatyczny, szczególnie, jeśli zwierzę traktowane było jak członek rodziny – podkreśla Katherine Crawford, autorka publikacji, która ukazała się w periodyku „European Child & Adolescent Psychiatry”. – Odkryliśmy, że doświadczenie śmierci zwierzęcia często wiąże się z pojawieniem się niepokojących objawów natury psychologicznej. Rodzice i lekarze powinni mieć to na uwadze i traktować takie symptomy poważnie, zamiast udawać, że ich nie ma – mówi specjalistka.
Jej zespół zauważył nawet, że relacja, jaką dziecko ma z pupilem, przypomina pod wieloma względami te, które tworzy z ludźmi, jeśli chodzi o zaangażowanie uczuć i poczucie bezpieczeństwa. Już wcześniejsze badania wskazywały, że dzieci często zwracają się do swoich zwierząt, aby uzyskać pocieszenie w trudnych chwilach, czy wyrazić swoje emocje. Często pomaga to młodym ludziom wykształcić empatię, społeczne kompetencje, a także podnieść poczucie własnej wartości.
Jednak, według danych zgromadzonych przez ekspertów z MGH, aż 60 proc. dzieci doświadcza śmierci zwierzęcia do 7. roku życia. Co naukowców zaskoczyło, śmierć takiego przyjaciela okazała się silniej oddziaływać na chłopców.
„Dorośli powinni zwracać uwagę na to, czy wywołane śmiercią zwierzęcia emocje są u dziecka głębsze i silniejsze oraz czy trwają dłużej, niż można by się spodziewać. Taki stan może bowiem oznaczać komplikacje przy przeżywaniu żalu. W takim wypadku obecność współczującej osoby czy terapeuty, z którym można porozmawiać, może być dla dziecka wyjątkowo pomocne” – podkreśla Katherine Crawford.
Zobacz też: Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci psa? >>
Żałoba po psie. Podsumowanie
Żałoba po psie to prawdziwy i ważny proces emocjonalny. Trzeba dać sobie prawo do smutku, do tęsknoty i do powolnego odnajdywania nowej codzienności.
Pamiętaj: Twój ból świadczy o wielkiej miłości. I to właśnie ta miłość będzie zawsze łączyć Cię z Twoim psem. ♥
Przeczytaj również:
- ✔️ List do mojego psa. Emocjonalne pożegnanie >>
- ✔️ Co mówić, a czego unikać po odejściu psa? Wsparcie dla osoby w żałobie >>
Odwiedź naszą grupę na Facebooku: Po stracie psa – za tęczowym mostem
Źródła: zdrowie.pap.pl, AjriszZona.pl; Elisabeth Kübler-Ross „Rozmowy o śmierci i umieraniu”, Wydawnictwo: Media Rodzina
IRENEUSZ
Dzień dobry mój piesek zginol 3 miesiące temu ija cały czas mam wyrzuty sumienia i obarczam siebie za to co się stało.Od nikogo nie usłyszałem jakiegoś dobrego słowa bo to dla nich był tylko pies.Wielokrotnie powtarzałem że to On pomógł przejść najgorsze okresy zawsze był przy mnie .Dlatego tym bardziej nie mogę sobie wytłumaczyć dlaczego On tam wszedł bo przygnotla go część od przyczepy nawet nie miałem pojęcia że jest pod spodem gdybym wiedział to kazał bym jemu wyjść zawsze się słuchał.
psiPARK.pl
Czytając Pana słowa, czuć ogromną miłość i ból, który wciąż jest świeży… 🖤
Proszę pamiętać, że Pana piesek wiedział, że był kochany – bezwarunkowo i całym sercem.
To, co się stało, było tragicznych zbiegiem okoliczności, na który nie miał Pan wpływu.
Poczucie winy to naturalna część żałoby, ale proszę być dla siebie łagodnym – On na pewno by tego chciał. Dla niego był Pan całym światem. A teraz on będzie już na zawsze w Pana sercu.