– Optymalnym zaleceniem dla seniora są kontakty społeczne. Jeśli zwierzak przekłada się na rozwój takich kontaktów – jest jak najbardziej wskazany – mówi neurolog prof. Grzegorz Opala. O takie przy pupilu nie jest trudno – zawsze znajdzie się ktoś mający ochotę zagadać podczas spaceru z pieskiem.
Profesor zwraca uwagę, że w miarę starzenia się człowiek staje się mniej elastyczny, niechętnie nawiązuje nowe kontakty, bywa drażliwy. – Zwierzę może pomóc łagodzić takie zachowania – mówi lekarz.
Zwierzak to także codzienne obowiązki, które wspomagają utrzymanie formy – choćby konieczność zadbania o wyżywienie czy wyprowadzania na spacery – polecaną dla seniorów aktywność fizyczną.
Prof. Opala zwraca jednak uwagę, że jeśli kontakty babci czy dziadka ze zwierzakiem zastępują normalne kontakty międzyludzkie, nie jest dobrze – wtedy objawów demencyjnych może zacząć przybywać.
Dogoterapia dla seniorów
Są doniesienia naukowe dotyczące wspierania terapii demencji kontaktami ze zwierzętami.
Na początku tego wieku American Journal of Alzheimer Disease and Other Dementias opublikował wyniki pilotażowego badania na ten temat, w którym przez trzy tygodnie 15 pensjonariuszy domu opieki z rozpoznaną demencją uczestniczyło w zajęciach ze zwierzętami. Okazało się, że wpłynęły one dobrze na zmniejszenie się pobudzenia u pacjentów biorących udział w takiej formie terapii (po angielsku: animal assisted therapy).
Amerykańskie wytyczne dotyczące postępowania terapeutycznego u osób z demencją stanowią, że terapia ze wspomaganiem zwierząt może poprawić ich socjalizację.
Z kolei Journal of Psychiatric Research z 2013 informuje w przeglądzie prac naukowych na temat terapii z wykorzystaniem zwierząt u osób starszych z demencją lub zaburzeniami psychicznymi, że ma ona pozytywny wpływ na pacjentów z demencją. Wykazano zmniejszenie pobudzenia oraz poprawę stopnia i jakości kontaktów społecznych. Autorzy pracy dodają, że kilka badań potwierdziło korzystny wpływ terapii z wykorzystaniem zwierząt na nastrój, a pojedyncze – na poprawę funkcji komunikacyjnych. Żadne – na poprawę funkcji poznawczych. Wynika z tego przeglądu, że zwierzak w terapii dla seniora ma sporo zalet, ale wciąż jednak nie opracowano wystandaryzowanych metod postępowania.
W cytowanym piśmie czytamy, że nie odnotowano jednak pozytywnego wpływu tego typu terapii u starszych pacjentów z wieloma zaburzeniami psychicznymi.
Pies w domu opieki
Elżbieta Nasierowska kieruje zespołem pielęgniarskim w podwarszawskim domu opieki Medicover Senior „Józefina” w Józefowie. Do pracy przychodzi z psem – starszą suką golden retriever o imieniu Noria. Placówka ta specjalizuje się w demencji.
Opiekunka suki opowiada, że Noria pomaga przełamać bariery, łagodzi stres i lęk, pomaga w zwalczeniu osamotnienia.
– Pacjenci, którzy wykazują agresywne zachowania, uspokajają się z kontakcie z tym psem, którego tu mamy. Koncentrują się na głaskaniu go, rozmowie. A wielu pensjonariuszy czeka, kiedy przyjdziemy, zaś kiedy wychodzimy do domu, są pytania: dlaczego już musicie iść? – opowiada.
Dodaje, że pacjenci w kontakcie ze zwierzakiem często się otwierają: opowiadają o pupilach, które mieli, o marzeniach z dzieciństwa. Chętnie przynoszą mu przysmaki, zmieniają wodę, niektórzy chcą go wyprowadzać na spacery.
Są oczywiście przeciwwskazania dla kontaktu ze zwierzęciem, m.in. medyczne – jeśli senior cierpi na przykład na uczulenie, a także wymienione wyżej – czyli występowanie jednocześnie wielu zaburzeń psychicznych u osoby starszej. Co oczywiste, pies dla seniora powinien być łagodny i spokojny.