Pies często sika, czyli pierwsze objawy nowotworu pęcherza (TTC) – nasza historia

2
Pies często sika czyli pierwsze objawy nowotworu pęcherza

Częste oddawanie moczu u psa – pierwszy objaw nowotworu pęcherza

Chcemy podzielić się naszą historią, aby pomóc innym opiekunom psów zwrócić uwagę na symptomy, które mogą być przeoczone. U naszej suczki częste sikanie było pierwszym objawem złośliwego nowotworu pęcherza. Niestety, zostało zlekceważone przez weterynarzy.

Początek problemów zdrowotnych

Nasza suczka miała 13 lat, gdy pojawiły się pierwsze oznaki choroby. Była mieszańcem, przypominającym owczarka szkockiego i charta. Została wysterylizowana po pierwszej cieczce i przez całe życie cieszyła się dobrym zdrowiem.

Objawy przypominające zapalenie pęcherza

Pod koniec zimy zauważyliśmy, że zaczęła częściej sikać. Objawy wyglądały na zapalenie pęcherza – chorobę, z którą już wcześniej miała do czynienia. Szybko pobraliśmy próbkę moczu i udaliśmy się do najbliższego weterynarza.

Po badaniu i wynikach testów lekarz stwierdził zapalenie pęcherza. Po zakończeniu leczenia wszystko wydawało się wracać do normy.

Niestety, objawy powróciły po krótkim czasie. Kolejne wizyty u weterynarza przynosiły taką samą diagnozę: zapalenie pęcherza. Przez trzy miesiące sytuacja powtarzała się wielokrotnie. Weterynarz zmieniał antybiotyki (również w formie maści), wykonywał podstawowe badania krwi i moczu, ale nadal nie szukał głębszej przyczyny problemu.

Kiedy objawy się nasilają

Z czasem sytuacja zaczęła nas poważnie niepokoić. Pojawiły się nowe symptomy: popuszczanie moczu w domu i krew w moczu. Widzieliśmy, że leczenie koncentruje się wyłącznie na objawach, a prawdziwa przyczyna choroby pozostaje nieznana. Postanowiliśmy skonsultować się z innymi weterynarzami.

Jeden z nich zaproponował wykonanie dodatkowych badań.

Diagnoza: nowotwór pęcherza

Wizyta u weterynarza onkologa była kluczowa. Wykonano USG nerek i dróg moczowych, które wykazało obecność guza w okolicy pęcherza i cewki moczowej. Badanie potwierdziło diagnozę: złośliwy nowotwór pęcherza. Wynik badania cytopatologicznego brzmiał następująco:

wyniki badania moczu nowotwor pecherza u psa 3

Z kolei przesiewowe badanie w kierunku raka z komórek T (ang. T-Cell Carcinoma Screening) dało wynik pozytywny. I to ono przesądziło o ostatecznej diagnozie. Został wykryty rak urotelialny (ang. transitional cell carcinoma – TCC).  Poniżej fragment wyników:

wyniki badania moczu nowotwor pecherza u psa

Pozostałe parametry są widoczne poniżej, dodatkowo w moczu była obecna krew.

wyniki badania moczu nowotwor pecherza u psa 2

Rokowania, leczenie i trudne dezycje

Weterynarz przedstawił nam złe rokowania – kilka miesięcy życia. Jak twierdził operacja nie była możliwa, ponieważ z uwagi na wysoce złośliwy charakter raka, spowodowałaby natychmiastowe przerzuty na inne organy. Dalszy rozwój choroby miał prowadzić do zamknięcia światła cewki moczowej i przerzutów.

Zaproponował leczenie chemioterapią, na które się zgodziliśmy. Mimo tego, że diagnoza była dla nas ciosem, byliśmy spokojni, że jesteśmy w dobrych rękach i że już wiadomo co się dzieje. Wiele tygodni jeździliśmy na chemioterapię w kroplówce i w czasie wlewu siedzieliśmy z naszą suczką na w gabinecie kilka godzin. Później już w domu już sami zakładaliśmy kroplówki nawadniające.

Widzieliśmy, że naszej suczce poprawia się. Częste sikanie ustało, przestała się interesować okolicą pod ogonem i byliśmy dobrej myśli. Jednocześnie widzieliśmy, że to leczenie nie pozostaje obojętne i spowodowało wiele innych problemów ze zdrowiem, szczególnie ze strony układy pokarmowego. W naszym odczuciu mimo wszystko nie czuła się najlepiej.

Po zakończeniu chemioterapii nasz weterynarz przebywał na urlopie. Później nie był w stanie zaproponować nam dalszego postępowania, dlatego poszukiwaliśmy kolejnego specjalisty. Drugi weterynarz onkolog podważył sposób prowadzenia chemii i zwrócił nam uwagę na to, że nie powinna być przerwana. Nie mogliśmy jednak kontynuować leczenia u niego, ponieważ znajdował się kilkaset kilometrów od nas. Pozostały tylko zdalne konsultacje. Ogólnie wizyty u weterynarzy były wówczas utrudnione ze względu na pandemię. Spotykaliśmy się z dużymi trudnościami aby można było towarzyszyć suczce w czasie badań i żeby dwóch opiekunów mogło wejść do gabinetu aby porozmawiać ze specjalistą.

Znaleźliśmy kolejnego lekarza weterynarii. Zalecił nam, aby skupić się przede wszystkim na dobrym samopoczuciu suczki i zapobieganiu odczuwania bólu. Rokowania nadal pozostawały bardzo złe. Po długim namyśle zgodziliśmy się z nim, pamiętając, że chemioterapia nie pozostawała dla niej obojętna.

Powrót objawów i pożegnanie

Po kilku miesiącach od zakończenia chemioterapii częste sikanie zaczęło powracać. Nasza suczka nie była w stanie powstrzymać popuszczania moczu mimo, że wychodziliśmy z nią na zewnątrz co godzinę. Zrobiliśmy jej kuwetę w domu i na balkonie. Nauczyła się z nich korzystać w ciągu kilku dni i odwiedzała je w dowolnej chwili, co poprawiło jej komfort życia. W tym czasie pogorszyły się wyniki badań krwi.

Niecały rok od pierwszych objawów stan naszej suczki znacznie się pogorszył w ciągu kilku dni. Mimo leków zaczęła odczuwać silny ból, co objawiało się dyszeniem i piszczeniem. Lekarz weterynarii podjął próbę założenia cewnika, jednak nie udało się, gdyż cewka moczowa była już praktycznie niedrożna. Zaproponował próbę założenia cewnika w innym miejscu (czyli z brzucha wystawałaby plastikowa rurka z zakrętką) lub eutanazję. W jego opinii taki cewnik nadal nie byłby obojętny dla suczki i mógłby tylko przedłużać czas, w którym czuje ból.

Musieliśmy podjąć najtrudniejszą decyzję, aby nie przedłużać jej cierpienia. Do końca pozostała sprawnym, pogodnym i wesołym psem z apetytem i chęcią spacerowania, przez co jeszcze trudniej było pogodzić się z tą decyzją.

Informacje o nowotworze pęcherza moczowego u psów

  • Nowotwory pęcherza moczowego stanowią około 1% wszystkich nowotworów u psów i około 2% wszystkich nowotworów złośliwych u nich rozpoznawanych;
  • Większość nowotworów pęcherza moczowego pojawia się u psów w wieku powyżej 8 lat;
  • Częściej chorują suczki (szczególnie po sterylizacji) niż samce. [1]
  • Wśród czynników zwiększających ryzyko zachorowania jest zamieszkanie na terenach przemysłowych oraz czynniki chemiczne jak niektóre preparaty przeciw pchłom i herbicydy;
  • Bardzo często w tej grupie rozpoznawany jest rak z komórek przejściowych (rak urotelialny, TCC);
  • Rasy psów, u których jest rozpoznawany najczęściej to: terriery szkockie, west highland white terriery i owczarki szetlandzkie;
  • Również częściej niż u mieszańców jest rozpoznawany u amerykańskich psów eskimoskich, szpiców wilczych, samojedów i dalmatyńczyków;
  • Do najczęstszych objawów należą: krwiomocz, bezmocz, bolesne oddawanie moczu lub częstomocz. [2]

Na koniec…

Suczka, której dotyczy artykuł była naszym ukochanym psem i członkiem rodziny. Pominęliśmy jej imię i niektóre szczegóły, aby zdystansować się i przedstawić tylko te informacje, które mogą być przydatne dla naszych Czytelników.

Chcemy  zachęcić do częstszych badań Waszych psów, do konsultacji z drugim i kolejnym weterynarzem. Warto zadawać pytania, samemu dążyć do poznania przyczyn stanu zdrowia naszego psa. Niestety niektórzy weterynarze nie zrobią tego sami lub nie skierują nas do innego specjalisty jeśli sami nie mają wystarczającej wiedzy czy może chęci (?). Cały czas zadajemy sobie pytanie, czy nowotwór można było wykryć w czasie pierwszych 3 miesięcy i jak wcześniejsza diagnoza wpłynęłaby na życie naszej suczki.

Artykuł piszemy po kilku latach od czasu, gdy wydarzyły się opisywane w nim wydarzenia. Dlatego może nie zawierać wszystkich szczegółów z całej dokumentacji z leczenia. Jeśli macie pytania, piszcie w komentarzach!

Redakcja psiPARK.pl

Panda - nasz ukochany pies

Pamięci Pandy [*[

 

 

 


 

Zobacz też:

 


Aktualizacja: 07.12.2024 r. | Prawa autorskie. Artykuł stanowi własność serwisu psiPARK.pl i jest chroniony prawami autorskimi. Dozwolone jest udostępnianie bezpośredniego odnośnika do niniejszego artykułu w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych. Kopiowanie, wykorzystywanie artykułu w całości lub części bez pisemnej zgody właściciela serwisu psiPARK.pl jest zabronione i może być ścigane prawnie. Zdjęcie poglądowe: Canva.com

Źródła:

[1] zycie-weterynaryjne.pl/wp-content/uploads/2023/12/ZW-2011_11-09.pdf [Dostęp 7.09.2024] [2] https://magwet.pl/39075,rak-z-komorek-nablonka-przejsciowego-ukladu-wydalniczego-u-psa-opis-przypadku [Dostęp 7.09.2024]
4.6/5 - (8 {głos/głosy})
Komentarze 2
Pies często sika, czyli pierwsze objawy nowotworu pęcherza (TTC) – nasza historia
  1. KateL

    Dziękuję bardzo autorom tego artykułu, mój piesek 11 letni przegrał w tym roku walkę z tym podstępnym typem nowotworu po prawie 20 miesiącach leczenia kiedy wydawało się że choroba jest pod kontrolą załamanie nastąpiło w ciągu kilku dni, zajęcie cewki moczowej i brak możliwości samodzielnego oddawania moczu. W naszym przypadku nowotwór nie dawał żadnych objawów, został wykryty przez przypadek w rutynowym badaniu profilaktycznym usg w odstępie czasowym 6 miesięcy pomiędzy kolejnymi kontrolami, badania laboratoryjne z krwi i moczu były w normie. Dodam tylko, że piesek był wykastrowany, bo choroba zaczęła się od powiększonej prostaty. Niestety pomimo mojej czujności, wczesnego wykrycia i szybkiego wdrożenia dostępnych metod leczenia tego typu nowotworu okazało się ono mało skuteczne i musiałam pożegnać najlepszego przyjaciela z czym nie pogodzę się nigdy. Mam nadzieję, że medycyna weterynaryjna zrobi postępy w szybkiej wykrywalności i skuteczniejszych metodach leczenia nowotworu tcc.

    • psiPARK.pl

      Hej, dziękuję za ten komentarz i podzielenie się Waszą historią. Bardzo mi przykro z powodu tego, co spotkało Ciebie i Twojego pieska 🙁 Współczuję straty. Również mam nadzieję na postępy w leczeniu tego nowotworu, ciężko go wykryć i szybko odbiera nam ukochane psy 🙁

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *