#CzysteOsiedla, czyli o sposobach na psie kupy

1
sposoby na psie kupy

Przepisy w Polsce jasno określają, że to na właścicielu psa spoczywa obowiązek sprzątania kup po swoim czworonogu. Mimo to wiele osób tego nie robi i nie pomaga groźba mandatu. Przyjrzeliśmy się, jakie sposoby na zachęcenie do sprzątania psich kup stosują miasta w Polsce i za granicą.

Akcje informacyjne dotyczące sprzątania psich kup

To najpopularniejsze działanie w Polsce. Rozdawane są ulotki, wieszane plakaty, a na trawnikach stawiane są tabliczki, które mają na celu zachęcenie do sprzątania po psach. Czasami towarzyszy temu pojawianie się dodatkowych koszy i woreczków na psie odchody.

W Katowicach w ramach akcji Zbierzmy się do kupy został zorganizowany konkurs na hasła zachęcające katowiczan do sprzątania po psach. W czasie edycji akcji na 2017 rok na trawnikach pojawiło się ok. 400 tabliczek z hasłami wymyślonymi przez mieszkańców, m.in.: „Kupy pieniędzy być tak nie zostawił„, „Sprzątaj do hasioka kupy swego psioka„, „Lepiej kupę do woreczka niż mandacik za pieseczka. Mandat 500 zł” („hasiok” – po śląsku kosz na śmieci, śmietnik). Do akcji dołączyli strażnicy miejscy, którzy zapowiedzieli wzmożone osób spacerujących z psami. Akcja obejmuje również edukację w szkołach oraz wieszanie plakatów i rozdawanie ulotek. W tym roku został również zorganizowany Katowicki Dzień Psiaka. Pomysłodawcą akcji jest katowicki radny Adam Skowron. [1]

sposoby na psie kupy

Tabliczka na trawniku w ramach akcji „Zbierzmy się do kupy” w Katowicach, fot. AjriszZona.pl

W Krakowie akcja realizowana we wcześniejszych latach nosiła nazwę Stop oKUPAcji Krakowa! i obejmowała happeningi z pokazami i konkursami oraz stawianie tabliczek na trawnikach i rozdawanie mieszkańcom zestawów do sprzątania psich kup. [2]

We Wrocławiu w ramach akcji Kupa wstydu publikowane są zdjęcia osób, które nie sprzątają po swoich psach. Do Galerii Brudasów trafiają tylko te fotografie, co do których jest pewność, że pokazują osoby niesprzątające po swoich pupilach (zgodnie z prawem nie jest publikowany ich wizerunek).[3]

W Bytomiu trwa akcja Kupę swego psioka sprzątej do hasioka w ramach kampanii Pucuj, Glancuj Bytom. Akcja obejmuje wieszanie plakatów informacyjnych. [4]

W Częstochowie działa akcja informacyjno-edukacyjna Czyste podwórko to czyste miasto. W  2017 roku ma pojawić się 1000 plakatów i 300 tabliczek zachęcających do sprzątania po psach. Podobnie jak w Katowicach, w Częstochowie został ogłoszony konkurs na dowcipne hasła zachęcające do sprzątania psich kup. [5]

Akcje angażujące opiekunów psów za granicą

Za granicą przeprowadzane są akcje, które jeszcze bardziej angażują opiekunów psów. W 10 parkach w Meksyku pojawiło się urządzenie Terra Poo Wifi, które zamienia psie kupy na bezpłatny dostęp do Internetu. Im więcej kup się wrzuci, tym dłużej można korzystać z sieci. Urządzenie ma na celu zachęcić do sprzątania odchodów po psie oraz innych odpadów w miejscach publicznych (urządzenie nie rozróżnia, co zostało do niego wrzucone). [6]

Piosenka Dog Doogity zachęca do sprzątania psich kup oraz uświadamia jak wpłynie to na czystość wód Puget Sound, nad którymi położona jest aglomeracja Seattle. Teledysk został zainspirowany utworem No Diggity z lat 90, autorstwa Blackstreet. [7]

The girl and her dog, they were fine (wow)

Until they left a doodie, that’s a crime (bow wow)Dog Doogity, Martin Luther

Z kolei w hiszpańskim mieście Brunete została zorganizowana akcja Don’t leave me, pick me up! (z ang. Nie zostawiaj mnie, zabierz mnie!). Wolontariusze agencji reklamowej, która zorganizowała akcję, poszukiwali w mieście opiekunów psów, którzy nie posprzątali po swoim czworonogu. W czasie rozmowy dowiadywali się jak pies ma na imię, następnie zbierali sami kupę do woreczka. Ratusz miejski prowadzi rejestrację psów mieszkańców, więc łatwo znajdywali dane i adres właściciela. Przesyłali mu kupę jego psa w pudełku wyglądającym jak przesyłka urzędowa, z napisem „Zgubiona własność„. Po akcji ilość kup na ulicach zmniejszyła się o 70%. [8]

Kosze i woreczki na psie kupy oraz psie toalety

W wielu miastach w Polsce ustawiane są dystrybutory z woreczkami na psie odchody oraz specjalne kosze. Przypomnijmy, że psią kupę można wyrzucić oczywiście do „zwykłego” kosza ulicznego za pomocą dowolnej torebki. Udogodnienia w postaci specjalnych koszy i woreczków mogą dodatkowo zachęcić opiekunów psów do sprzątania. Przykładowo, w Gdańsku, jest 38 automatów z torebkami na psie odchody, które zlokalizowane są m.in. w parkach i zieleńcach. [9]

W miastach pojawiają się również specjalne psie toalety, które mają zwrócić uwagę na problem sprzątania i zachęcić opiekunów psów do zachowania czystości. Psie toalety mają różną postać, od prostych kuwet wypełnionych piaskiem, jak np. w Bytomiu [10], po ogrodzoną przestrzeń z trawą lub piaskiem oraz koszami i woreczkami na psie kupy, jak w Pucku.

Psia toaleta w Pucku, fot. www.psiPARK.pl

Identyfikacja właściciela kupy za pomocą badań DNA

Takie rozwiązanie zostało wprowadzone w Seattle. Opiekunowie psów mają obowiązek dostarczyć próbkę z DNA swojego czworonoga, aby można było go zidentyfikować na podstawie niesprzątniętej kupy. Twórcą tego rozwiązania jest firma BioPet Vet Lab, specjalizująca się w analizie DNA zwierząt. Za badania genetyczne płacą właściciele zwierząt, a za niedostarczenie próbki grozi grzywna nawet 1000 dolarów [10]. Podobne rozwiązanie stosuje izraelskie miasto Petah Tikva oraz niektóre miasta Szwajcarii. [11]

W Polsce wykorzystaniem badań DNA do walki z psimi kupami zainteresowany był radny w Bielsku-Białej. Zasugerował, że gmina powinna stworzyć bazę danych, w której znalazłyby się informacje na temat kodu genetycznego wszystkich psów. [12]

Na koniec warto dodać, że mimo licznych akcji i groźby mandatu (nawet 500 zł), w Polsce sprzątanie po psie nie jest jeszcze zbyt popularne. Być może rozwiązaniem jest nauka od jak najmłodszych lat i dawanie przykładu przez rodziców i w szkołach. Warto zwrócić uwagę właśnie na akcje edukacyjne prowadzone dla najmłodszych.

Jak myślicie, co może zachęcić opiekunów psów do sprzątania po swoich pupilach?

Źródła:

[1] „Zbierzmy się do kupy” – briefing prasowy, katowice.naszemiasto.pl

[2] krakow.naszemiasto.pl

[3] www.wroclaw.pl

[4] www.bytomski.pl

[5] www.wczestochowie.pl 

[6] newatlas.com

[7] scooppoop.org

[8]   www.huffingtonpost.com

[9] strazmiejska.gda.pl

[10] www.dziennikzachodni.pl

[11] www.focus.pl, www.pies.pl, psy-pies.com

[12] bielskobiala.naszemiasto.pl


Artykuł powstał w ramach konkursu „#KupaDoKosza #BezpieczneTrawniki #CzysteOsiedla” organizowanego przez psiPARK.pl we współpracy z marką 22Dogs.

Zapraszamy do odwiedzenia strony www.22dogs.com

.

Prawa autorskie. Artykuł stanowi własność serwisu psiPARK.pl i jest chroniony prawami autorskimi. Dozwolone jest udostępnianie bezpośredniego odnośnika do niniejszego artykułu w mediach społecznościowych oraz na stronach internetowych. Kopiowanie, wykorzystywanie artykułu w całości lub części
bez pisemnej zgody właściciela serwisu psiPARK.pl jest zabronione i może być ścigane prawnie. Zdjęcie główne: pixabay.com; Znaki graficzne należą do odpowiednich właścicieli i są chronione prawami autorskimi.

 

Oceń post
Komentarze 1
#CzysteOsiedla, czyli o sposobach na psie kupy
  1. Koraloaa

    Trudno jest utrzymać jakikolwiek porządek jak wiele osób wciąż nie sprząta po swoich pieskach. Czy wychodząc z psem przed dom, do parki czy gdziekolwiek trzeba mieć ze sobą woreczki i posprzątać po swoim piesku. Wiele osób wciąż o tym zapomina. Ja wychodząc na spacer zabieram zestaw [reklama do wiad. redakcji]- jest to papierowy woreczek z łopatka. Nie wyobrażam sobie nie posprzątać po swoim piesku i zostawić komuś niespodziankę na środku chodnika. Zachęcam wszytskich do sprzątania!

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *